Obrazkowo.

Zaniebuję bloga.

Nie mam aż tyle siły, by podołać wszystkiemu, a znowu mam trochę pod górkę. Borkowa nie zaniedbuję, to - jak wiele razy pisałam - obowiązek wobec ogrodu jest dla mnie bardzo ważny. Dzięki temu jakoś się trzymam, bo jak już jestem w tej mojej wiejskiej kryjówce zapominam o wszystkim.

A maj jakże piękny. No sami zobaczcie ;-)

























  :-)

Komentarze

  1. Przepiękna zieleń, kwiaty, pąki, a firletki faktycznie dorodne - Borków oczarowuje!
    Mam nadzieję Krysiu, że złe chwile przeminą i wszystko się unormuje; gorąco Ci tego życzę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty