Sadzę!
Przyznam się!
Bardzo czekałam na ten moment, kiedy ogród będzie gotowy na nowe rośliny. Musi być czysty, uporządkowany, a pogoda na tyle stabilna, by nowe rośliny nie poszly na zmarnowanie, jak to już bywało.
Oczywiście żadnej gwarancji nie ma, a maj to jednak potrafi!
Jadą do mnie dwa duże zamowienia, a dzisiaj po prostu zrobilam sobie frajdę i kupiłam w moich supermarketach parę doniczek za naprawdę groszowe ceny. Jak widać zestaw nietypowy, bo i klon, i zioła, i paprocie i jeszcze truskawka!
Truskawka już rośnie w donicy na tarasie. Za nic bym jej nie posadziła w ogrodzie, bo to rozłogowe niebezpieczeństwo ;-)
Wg opisu z netu:
Truskawka Tristan jest byliną o kępkowym charakterze wzrostu, tworzy liczne rozłogi. Osiąga wysokość 30-40 cm, a jeśli rośnie w wiszących pojemnikach to rozłogi („wąsy”) mogą dorastać do 1,5 m. Jej kwiaty są intensywnie różowe, duże bardzo ozdobne. Owoce bardzo słodkie, ciemnoczerwone dość duże, mocno wydłużone, doskonałe do zjadania prosto z "krzaczka". Dojrzewają już pod koniec maja owocowanie trwa aż do późnej jesieni.
No to zobaczymy, czy będę jeść truskawki siedząc na balkonie ;-))))
Reszta roślin do Borkowa, a klon - no cóż - mogę liczyć na ocieplenie klimatu. No bardzo mi się marzy klon palmowy, ale wiem. Szansa na jego przetrwanie jest mała.
Przy okazji jeszcze mała zmiana na tarasie - na czerwono!
Ach! I jeszcze ta odmiana bazyli:
odmiana bazylii o dwukolorowych liściach – od głębokiej zieleni po czerwonawe i purpurowe odcienie. Tworzy gęstą, krzaczastą formę, a w czasie kwitnienia obsypuje się drobnymi, jasnofioletowymi kwiatami, które wabią pszczoły i motyle.
Zapraszam!
=================
Edit ;-)
No i wykrakałam 😂 Kolejne dwie noce z przymrozkami! Ja i klon zostajemy w domu i czekamy na lepszą pogodę.
Komentarze
Prześlij komentarz