Ładnie ale brzydko ;-)

Praca wre, tnę, grabię, wyrywam, czyszczę, kopię....

Końca tych prac nie widać, ale staram się systematycznie, kawałek po kawałku przygotowywać ogród na wiosnę. Efekty sa raczej mizerne, bo sucho, zielonego prawie nie widać, no ale to taki czas. Wiem też, że bez tych prac teraz, potem byłoby dopiero brzydko!

Frontowa część niemal zrobiona, rabatki odsłonięte, suche byliny wycięte, chwastów brak. No tak to teraz wygląda ;-)





 Za dwa tygodnie to będzie zupełnie inny widok.

Komentarze

Popularne posty