Smutno...

No same zmartwienia :-(

Kłopoty w pracy, kłopoty w domu, syn daleko, do Borkowa nie ma nawet kiedy pojechać...

Pocieszam się, jak umiem dekoracjami na ten grudniowy czas, ale średnio mi to wychodzi. Popatrzę sobie na te moje ozdoby i chyba jeszcze bardziej ponuro. No dawno nie było mi tak marnie :-(

 

Na parapetach, w kuchni i tzw. dużym pokoju ;-)


A w Borkowie biało o świcie, potem szybko śnieg znikał, deszcz pada i robi się ciepło. Bardzo szalona pogoda!

Wszystkiego dobrego czytającym! 

Oby Was smutki omijały! 

🌲🎄⭐🎄⭐



Komentarze

Popularne posty