Historyczna pogoda! :-)
Chyba nie pamiętam takiej pogody w lutym. I do tego słońce od wschodu do zachodu , niebo błękitne, jak dobrze że mogłam od rana być na wsi. A plany były bogate, bo ostatnio dotarły do mnie nowe zdobycze do kolekcji gospodarskich narzędzi. Od paru dni obmyślałam szczegóły ekspozycji, a rano udalo mi się jeszcze kupić parę desek rozbiórkowych na planowaną półeczkę. Dwie godzinki i galeria gotowa ;-)
To jest tylna ściana domku ogrodnika. Nie ma tu okna i aż się prosiło, by coś tu zaaranżować.
No to wiszą: czesak do lnu, nosidło do wody, a na półeczce stoi motek do wełny i kijanka.
Dla przypomnienia - ja mam tych 'galerii' sporo. Niemal skansen!
Oczywiście prace ogrodowe też były. Frontowe rabatki gotowe na nowe rośliny.
Jak widać zielone idzie ! ;-)))
Komentarze
Prześlij komentarz