O różnorodności biologicznej
Jak każdego ranka tak i dzisiaj zaczęłam dzień od przeglądu prasy. To już taki nawyk zawodowy od lat. Zresztą lubię na swój sposób wiedzieć, jaka rzeczywistość mnie otacza.
Zawsze czytam teksty o wydarzeniach w naturze, w przyrodzie. To zdjęcie z oczywistych powodow przykuło moją uwagę.
Setki wyciętych drzew przy ścieżkach w Kampinoskim Parku Narodowym
Informacja w cytowanym artykule zawiera m.in. taki fragment:
"To, co jest faktycznie odporne na wszystko, co się może w środowisku zadziać, charakteryzuje się wysokim stopniem różnorodności biologicznej. Wyobraźmy sobie zbiór, który złożony jest tylko z jednego elementu, nagle wpada dystraktor, który ten jeden element uszkadza, wtedy tracimy cały zbiór. W momencie, kiedy mamy zbiór pełen bardzo różnych elementów, jedynek, dwójek, trójek, czwórek, nagle wpada coś, co zjada nam jedynkę, niszczy jedynki, to jeszcze pozostają dwójki, trójki, czwórki i tak dalej. Trzeba zadbać o to, żebyśmy po prostu nie pozostali z pusta przestrzenią."
Nie trudno się chyba domyślić, dlaczego cytuję ten fragment. Jest to dla mnie ogromne pocieszenie, że zniszczenia w przyrodzie to niestety naturalna kolej rzeczy. Trzeba takie założenie mieć zawsze przy zakładaniu ogrodu.
Bo nagle może wpaść dystraktor ;-) To może być pasożyt, może być wszystko. I teraz pytanie - czy ja mam te jedynki, dwójki, trójki, etc?
No to się właśnie okaże za jakiś czas. Moje dwójki to może olchy, może jednak czeremchy, zobaczymy. Tak jak już pisałam w różnych miejscach - to co zostanie po odejściu bobrów (?), będzie początkiem nowego ogrodu.
I tym optymistycznym akcentem witam NOWY ROK 2024!
Wszystkiego Najlepszego Wszystkim!
Dodam jeszcze link do poradnika ogrodniczego, ktory jest dla mnie ostatnio wielce pomocny.
OdpowiedzUsuńhttps://www.montydon.com/tips-and-advice/january-2024
Ogród pod wodą, ogród w suszy, zmagania opisane w uczciwy sposób, bez pokazywania ładnych obrazków isamych sukcesow. Bo jak wiadomo, rzeczywistość jest jednak nie taka kolorowa.