Praca w Święto pracy ;-))))

Na szczęście ogrodowa. Piękny dzień znowu. Słońca masa, odwiedziny sąsiadów, miło, spokojnie, żadnych grillowych zapachów (brrr...)  dyskotek, czy hałasu. Wszyscy zgodnie ryją w ziemi, aż miło patrzeć!  

A ja skosiłam co zostało z czwartku nieskoszone, a potem zabrałam się wreszcie za paprociowy zakątek pod brzozami. Oj, zaniedbany był! Wyczyszczony, w nowej aranżacji, teraz tylko czekam na moje wielkie paprocie.


Jest tu też parzydło leśne. Na razie tylko kępa liści, ale kwiaty też będą ;-)

Potem oczyściłam pierwszy suchy strumień z traw i powoli dochodzę do w miarę pełnego opanowania ogrodu po zimie.

Rabatka owalna założona w ubiegłym roku powoli się zapełnia.

Rosną tu tawulce pogięte, pęcherznice główkowe, pęcherznice 'Little Angle' i 'Little Devil' i sporo innych małych krzewów.



 

Zapach czeremchy wszędzie, bo właśnie teraz kwitnie.


Jeszcze fiołki i mogę odpoczywać po dzisiejszym dniu:-)


Wspaniałych kolejnych dni Wszystkim !



Komentarze

Popularne posty