Dzisiaj bez tytułu.
Dzień tak bogaty i piękny we wrażenia wizualne, w atmosferę Borkowa, w jakąś jego dzisiaj wyjątkowość, w moje zachwyty rzadkie przecież, że nie potrafiłam wybrać motywu przewodniego, a tym samym tytułu. Miał być kukułcze jajo ;-), po tym porannym odkryciu
Poza tym dzisiaj turzyce były najważniejsze! Posadzone na berberysowej, a ta rabata jeszcze chwilę i zacznie mi się podobać ;-)
Dosadzam tu co chwilę coś i jeszcze chwila, a będzie mieszanka berberysów, bylin i turzyc. Co najważniejsze wszystkie posadzone rośliny, czy to zakupione, czy z podziału, czy z przesadzania mają się świetnie. Pogoda pomaga oczywiście, ale zaczynam myśleć, że jestem jednak coraz bardziej sprawnym ogrodnikiem ;-)
W ramach gigantów roślinnych moja smotrawa okazała, ale też busz pod domkiem, cudne świerki i graby.
A kwiatuszki? No jest pierwszy kwiat rutewki, tu na tle tawuł 'Little Princess'
Orliki
I pierwsze lilie kwitną
Nie mam łanów rododendronów, azali, magnolii, nawet piwonii. Nie jest to dla mnie mój obraz ogrodu. Chociaż piękny, podziwiany u innych, u mnie, tu wśród łąk, wśród tych powiewających łanów traw, byłby to zgrzyt. Ale to chyba oczywiste, bo jak jest taki widok
Jedna kępa prawie całkiem pod rozchodnikami, druga też blisko. Zdjęcia po przesadzeniu zrobię w poniedziałek.
I tak miałam kolejny dzień na dalsze przesadzanie, dzielenie, rozmnażanie :-) Mam tyle do obsadzenia, że czas najwyższy zagospodarować nadwyżki rabatowe. Czy z powodzeniem? Zobaczymy wkrótce ;-)
Pozdrawiam czytających i odwiedzających mojego bloga.
Ale dorodna ta trawa i jaki gąszcz na tej rabacie:). Pięknie jest. Rutewka słodka. Styl ogrodu dobrany do krajobrazu i o to chodzi. Taki kolor jajka ma też kos. Ale chyba coś narozrabiała kukułka. Masz sporo gatunków, których nie znam. Czuć szczęśliwą ogrodniczkę:)
OdpowiedzUsuńŻelazna turzyca trafiła mi się wyjątkowo piękna. Wg mnie bardzo pasuje na tej rabatce. Gąszcz to może za dużo powiedziane ;-), ale coraz więcej tu roślin poza samymi berberysami - bodziszki dwa rodzaje, słoneczniczek 'Loraine Sunshine, przywrotnik 'Senior', liatra kłosowa 'Kobold'. No i samych berberysów jest 16 krzaczków.
UsuńRutewki ogromnie polubiłam, a one rosną tutaj wspaniale i pasują do reszty. Tak, starałam się, by ten ogród pasował do otoczenia i wydaje mi się, że się udało.
Kos czy kukułka - nie ma gniazda nigdzie w pobliżu, skąd to jajo?
Ja kupuję od kilku lat dziesiątki roślin. Większość jest i jest tego rzeczywiście dużo, co sprawia mi na prawdę szaloną radość :-)
Ta radość najważniejsza:). Może sroka to jajo przyciągnęła, to takie łobuziaki- ptaki. Ilości ogromne, a czy twoje berberysy dopada mączniak, bo u mnie co rok jest.
UsuńSroki są zabawne. U mnie na balkonie w stolicy codziennie bywa jedna pić wodę. Jak zapomnę wlać świeżą wodę, siedzie na balustradzie i krzyczy ;-)
UsuńNie miałam mączniaka na berberysach nigdy, ani tu, ani w starym ogrodzie, gdzie też ich było sporo. W Borkowie mączniak nie miałam dotąd w ogóle, na żadnej roślinie. Przędziorki, mszyce, rozmaite gąsienice, ale mączniaka na szczęście nie. Wyjątkowa paskuda. Niszczył mi przetaczniki w starym ogrodzie. Trudno z nim walczyć.
Trudno. Żywopłot do cna ogoliłam i oprysk zrobiłam, zobaczymy, co z nim dalej. Na innych nie walczę. U mnie całe stada srok:). Lubię je i są piękne, ludzie niekoniecznie za nimi przepadają.
UsuńSuper, ze nie masz mączniaka:)
Sroka złodziejka ;-) Krzykliwa, ale ja też je bardzo lubię. I masz rację, one są bardzo ładne, te ich niebieskawe ogony, białe pióra na skrzydłach. Do tego to podobno ofiara stereotypowego myślenia. Były robione specjalne badania, które pokazały, że sroki wcale nie porywają świecących przedmiotów ;-)
UsuńJa używam ostatnio oleju rydzowego do zwalczania mszyc. Opryskałam róże i też zadziałał.
UsuńWczoraj dzieliłam liatry. W czerwcu! No ale w kwietniu to ja nawet nie wiedziałam, gdzie one są. W maju po opadach te ich trawiaste kępy wyrosły ogromne, za blisko innych roślin. To wykopałam. One korzenią się płytko, ziemia wilgotna, bez problemu wyjęłam wielką bulwę i bez problemu podzieliłam na mniejsze. Ma 6 liatr zamiast 2 ;-) Do tego nie w innych roślinach, tylko na wolnej przestrzeni.
OdpowiedzUsuńJa też pewne wykopaliska;) robię o tej porze, bo dopiero teraz widać, co należy zmienić. Nic im nie będzie, a na dodatek ci przybyło:)
UsuńWłaśnie tak jest, a u mnie w tym roku dodatkowo wszystko dużo później. Poza tym, gdybym tej jednej nie wykopała, marniałaby w tym tłoku, wciśnięta pod rozchodnik. Ten rozchodnik to jest kolos, wysoki, a kępa zrobiła się potrójna. Takie rośliny to lubię. Też go dzielę.
UsuńRozchodniki sa boskie za wszystko:)
UsuńAbsolutnie! Rozchodniki są cudne, małe i duże, zielone i kolorowe, do tego nie kapryszą, po prostu wspaniale rosną ;-)
UsuńPiękne zestawienie kolorów na tej rabacie berberysowej. I kwitną irysy, firletki, jaskry; ogród uprawiany naturalnie łączy się z dzikim.
OdpowiedzUsuńTeż myślę, że to kukułka. Jeśli ma już jajo przygotowane do zniesienia, to musi to zrobić jak najszybciej bo inaczej je straci; widocznie coś jej przeszkodziło. A swoją drogą wygląda to tak, jakby Ci je ofiarowała ;-) Mój mąż dostał na Wielkanoc jajko od Białorusina - specjalnie przyszedł z nim i powiedział, że dzielą się jajkami z osobami bliskimi. Więc pewnie ptaki Cię lubią :-)
Dziękuję :-) Łąkowe trawniki niebieskie od malutkich przetaczników ożankowych, żółte od polnych jaskrów, na razie nie koszę, bo pięknie to wygląda.
UsuńJak zobaczyłam to jajo, to jakoś tak mi przeszło przez myśl, że to nie przypadek ;-) Ptaki mają u mnie raj. Woda, krzaki, zarośla, ogrodzone, młode kosy łaża sobie po łące, bażanty, kaczki w stawie...