Porządki i dekoracje.

Powinnam napisać dekoracje i porządki, bo od sadzenia bratków w nowych donicach zaczęłam dzisiejszy dzień w Borkowie. Biorąc jednak pod uwagę czas poświęcony na zabawę dekoracjami, a czas spędzony na porządkach, to kolejność jest jak najbardziej właściwa. Posadzenie brateczków poszło szybciutko, ziemia z kretowisk i ogniska w pobliżu, doniczki niezbyt duże, jeszcze podlewanie i gotowe. A oto i mój kwiatowy stół.


Ciągle coś poprawiałam, przestawiałam, ale fajnie było pracować popatrując na kwiatki. Jedyne! Nadal puste rabaty, trawa nieciekawa, najpierw zimno, teraz susza, zieleni brak.







 


A porządki na rabacie nad strumieniem, co miała być rozchodnikowa, a jest trochę trawiasta, trochę krzaczasta. Rozchodniki są, ale na razie bardzo niewielkie.


Zebrałam ziemię z kretowisk, wysypałam na rabaty, podsypałam też kompostem, wyczyściłam po raz kolejny rabatę przy bramie, a wszystko w niemal upalnym słońcu.

Wracam w piątek na dalsze porządki. Jutro domowy armagedon, wymiana baterii w łazience z bardzo trudnym dostępem do całego potrójnego zestawu. Trzech speców odmówiło, jednak znalazłam fachowca, który zgodził się podjąć tej operacji. No zobaczymy. 

Komentarze

  1. Pracowicie i efekty widać:) Masz na tip top.
    Wszystko potrzebuje czasu, teraz niby łysawo, ale jak się cofnie do zdjęć w sezonie, to już inna bajka.
    Dziś znaleźć złotą rączkę, to nie lada wyczyn, gratuluję sukcesu:).
    Poszalałaś z dekoracjami, za tydzień bujną w tych donicach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na tip top to jeszcze nie mam, ale nie pokazuję ;-) Jutro i w następnym tygodniu powinnam obrobić wszystkie zakątki. Teraz jest ogromnie pusto, pojawią się liście i zaraz będzie inaczej.
      To prawda, ta moja bateria fatalnie zamontowana, dostęp bardzo trudny, ale już gotowe. Piękna robota, no aż miło patrzeć na takiego fachowca.
      Dekoracje to na dzisiaj jedyny kolorowy i ładny akcent, a bratki z supermarketu za grosze. Wiem, że podlewane będą ładne tygodniami. Uważam, że warto.
      Miło znowu mieć Cię tutaj :-))))
      Dziękuję Irenko za naszą znajomość.

      Usuń
    2. Każdy ma takie zakamarki, co nie pokazuje....a w sumie nie wiem dlaczego, bo przecież to niemożliwe mieć idealnie. Dobra bateria, to wygoda. U nas trzeba zwiększyć strumień ciepłej wody, ale czekamy jak będzie ciepło, bo trzeba zakręcić wodę. Zaklinowało się i ani rusz, pewnie kamień.
      Bratki są i tanie i wdzięczne, kwitną do czerwca i dłużej, a potem pewnie pofruną i same się wysieją:).
      Krysiu, warto pogadać, świat wtedy nie taki straszny, buziaki:)

      Usuń
    3. Zakamarki i bałagan jak są brzydkie to nie chce się pokazywać, bo po co ? ;-)
      Nowa bateria, z perlatorem, inne zużycie wody, poza tym stara już ciekła, czas był najwyższy.
      No warto pogadać, tylko nie z każdym człowiekowi po drodze. Po prostu, bez ujmy dla nikogo, ale czasem znajomości są toksyczne, są.

      Usuń
  2. Piękny ten kwiatowy stół! - i zieleń bratków, i ich radosne kwiaty, kwoczka, zając, motylek, a w tle piękne bordowe łodygi. Ale najważniejsze, że jest radość. Bardzo się cieszę Krysiu z Twojego zapału i entuzjazmu. Brakowało mi tego :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To miłe, ale mnie też brakowało mnie samej. Okropnie mnie dopadł smutek, ból, starość, no ale jakoś się pozbierałam.
      Takie kwiatki cieszą, a do tego ja bardzo lubię robić takie aranżacje. I od razu lepiej na duszy i ciele. Mam nadzieję na długie dni radości i energii.
      Dziękuję za pamięć i dobre słowa. Pomagają.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty