Czerwiec bardzo letni !

Co za pogoda! W perspektywie słońce i niestety zero deszczu. Już jest zbyt sucho, a że u mnie nadal mało cienia, będzie trudno utrzymać rośliny w dobrej kondycji bez podlewania. Póki co jednak jest zdrowo i zielono.

W stawie liliowo coraz bardziej

 

Nad stawem trawiasty busz


Taki tercet ;-) - czeremcha, kalina i olsza.

I część mojego zwierzyńca ;-)

Jak zrobię kortenowe obrzeża będzie porządek. 

Bardzo owocny dzień, dużo fajnej pracy ogrodowej, tylko na drogach jakieś szaleństwo. Miałam nadzieję na puste drogi, a tu pełno samochodowych wariatów. Jednak w tygodniu, w dni robocze na drogach nie jeździ tylu niezrównoważonych szaleńców. Bardzo dużo niebezpiecznych sytuacji, dobrze że w weekend pracuję.

 




Komentarze

  1. Te Twoje stawki sa przecudneeee...i nie neguj moich wrażen wzrokowych...a ta kapliczka to co? ta z Mlocin?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakbym śmiała negować, szczególnie, że dowiodłaś swoimi relacjami jakie masz umiejętności wzrokowe!
      Nie zabrałam kapliczki z Młocin, tylko hiszpańskiego dziadka zabrałam.
      Tę zrobiłam w długie grudniowe wieczory w domu.
      https://bobrowyborkow2.blogspot.com/2020/12/konstrukcja.html
      Wtedy rozstanie z Młocinami nie było w planach, i wstawiłam innego dziadka. Znalazłam w necie, dziadek wykonany w fabryce mebli giętych w Radomsku.

      Usuń
    2. Oczywiście popatrzyłam na link, i znowu muszę stwierdzić, a Ty nie neguj! że świetnie sobie radzisz z drewnem, no śliczna ta kapliczka! Masz fach, dodatkowy ofkors, w ręku... a świątek czy tam dziadek z fabryki mebli giętych? ciekawy jaki on jest!

      Usuń
    3. Dziękuję i stwierdzam, że jesteś niezwykle miła. Jak byłam mała, planowałam, że będę stolarzem ;-) Dyplom robiłam z mebli egipskich, a światek jest tutaj:
      https://bobrowyborkow2.blogspot.com/2020/12/kilka-nowych-widoczkow-i-jedna-zagadka.html
      Na zdjęciach w necie wydawał się większy, ale już się do niego przyzwyczaiłam.
      Temu hiszpańskiemu stróżowi zrobię nowe schronienie, na razie stoi na ganku.
      Masz już aparat naprawiony?

      Usuń
    4. Nieeeeee! jestem nieszczęsliwa!

      Usuń
    5. Wierzę Ci, Ty uwielbiasz robić zdjęcia. A tu przerwa świąteczna, nic nie pracuje normalnie.

      Usuń
  2. Właśnie wróciłam z Ogrodu Botanicznego UW. tam tyle cudów a ja bez aparatu fotograficznego. Dziwidło wciąż w pączku..może zakwitnie w środę.
    Była kawa z ciasteczkiem jak przed pandemią, w kawiarni Lazienek...ludziska szczęsliwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Światowa niedziela za Tobą. Ja bym się bała niedzielnych tłumów, ale może nie było tak źle.
      Kiedyś kawiarnie to był mój żywioł. Aż się dziwię czasem, ile dawnych przyjemności już mnie w ogóle nie nęci.
      Ale po tym zakazie normalnego życia, to zapewne musi cieszyć.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty