Jestem z Rezerwatu ;-)
Taka niespodzianka
Nowa tablica przy wjeździe do Borkowa. Muszę jeszcze tylko postudiować, jak przebiega granica Rezerwatu i co to ewentualnie oznacza dla mnie. Ale w sumie to fajnie jest być z Rezerwatu ;-)
Skorzystałam ze słonecznego dnia, by odwiedzić moje ary, ale zanim dojechałam, słońce schowało się za chmurami i znowu tylko szare widoczki.
Szare czy nie, ja i tak je lubię. Ostatnia wizyta w tym roku. Kolejna będzie już w 2021. Mam nadzieję, że będzie bardziej udany niż ten. Tego sobie i czytającym życzę.
HAPPY NEW YEAR 2021
Granica rezerwatu przebiega bardzo blisko i nie obejmuje wsi Borków.
OdpowiedzUsuńhttps://mazowsze.szlaki.pttk.pl/263-pttk-mazowsze-rezerwat-swider
Biorąc jednak pod uwagę bliskość obszarów chronionych, czuję się tak, jakbym jednak miała ogród w rezerwacie. Ta moja rzeczka przecież też do Świdra trafia. Na szczęście ja teren nad rzeczką traktuję jak rezerwat i poza koszeniem raz, dwa razy do roku nic tam nie robię.
Teraz będę studiować gatunki chronione w rezerwacie, bo niewątpliwie są i u mnie. Castor fiber niewątpliwie jest.
Myślę że to pozytywna wiadomość. Rezerwat zobowiązuje, z naturą przyjemniej. Okoliczni też będą się z tym liczyć. Chyba.
OdpowiedzUsuńTo bardzo pozytywna wiadomość. Niby wiedziałam wcześniej, że ten rezerwat gdzieś niedaleko jest, ale nie szukałam informacji. Teraz postudiowałam mapy i wiem, że muszę wygospodarować czas trochę wędrówek po okolicy. A okoliczni? Biorąc pod uwagę, jak walczą z bobrem, to nie byłabym pewna.
UsuńWidzę że masz ten sam zwyczaj. Mapa to mój przyjaciel. Uwielbiam papierowe, chociaż one mało dokładne. Wciskam moje mapy dzieciom gdy gdzieś jadą a one z pobłażliwością przyjmują.
UsuńTak, bardzo lubię mapy. Mam sporo rozmaitych starych atlasów, starych map. W samochodzie też ;-) Zanim gdzieś pojadę muszę przejrzeć rozmaite mapy, te w necie też. Nie używam gps'a , wręcz nie lubię. Zresztą wiadomo, że często prowadzi na manowce.
Usuń